Łączna liczba wyświetleń

piątek, 3 lutego 2017

LECZENIE BIELACTWA VITILICAPS & VITISKIN

Pewnie każdy kogo dotknął zaszczyt posiadania tego mankamentu skóry zastanawiał się nad tym jak przywrócić proces produkcji melaniny w komórkach. Ja też :) Tknęło mnie na przełomie czerwca i lipca 2014 r. I wtedy też zaczęłam eksperymentować na własnym ciele co by tu zrobić żeby nie być "łaciatką".
Zaopatrzyłam się w kapsułki VITILICAPS oraz żel VITISKIN (Isis Pharma). Kapsułki łykałam kilka miesięcy zgodnie z zaleceniem producenta dwa razy dziennie. Vitiskin używałam do niecnego uczynku jakim jest podgrzewanie swojego ciała w solarium. Tak wiem wiem, odezwą się zaraz głosy o szkodliwości promieni UVA. Zdaję sobie z tego sprawę. Ale aby jakikolwiek żel czy maść: Vitiskin, Vitiligel, Protopic zaczęły działać (ja tak uważam), potrzebna jest aktywacja promieniami. Lampy którymi "łaciatki" powinny się podgrzewać emitują promieniowanie UVB. Przed wskoczeniem na solaryczne łóżko smarowałam plamki żelem i opalałam się raz w tygodniu przez 6 min (3 minuty po jednej stronie i 3 minuty po drugiej), przez około 5 tygodni. Nie ukrywam, jakiś progres był, wyskakiwały kropki pigmentu. Jednak na 100% nie mogę zagwarantować, że było to rezultatem łykania kapsułek, smarowania żelem i opalania czterech liter w solarium.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz